RECENZJA: Ostatni Jedi: Słownik ilustrowany
W przyszły piątek tradycji stanie się zadość i nakładem wydawnictwa Egmont do ogólnej sprzedaży trafi przewodnik po nowym filmie z uniwersum Gwiezdnych Wojen.
Tym razem padło na Epizod VIII - Ostatniego Jedi.
Zacznijmy od najmniej istotnej rzeczy, czyli okładki. Finalna wersja nieznacznie różni się od tej którą widzicie powyżej. Egmont nie zezwala na razie na jej publikowanie, ale tak jak wspomniałem - różnice są niewielkie.
Dosyć spore kontrowersje budzi zastąpienie charakterystycznego dla epizodycznych słowników koloru białego mrocznym czarnym. Mnie osobiście ten zabieg nie przeszkadza, ale nie podoba mi się, że DK nie zachowało stylu loga edycji z Przebudzenia Mocy. Tam mieliśmy biały napis STAR WARS i pod nim tytuł filmu. Tutaj użyto grafiki promującej bezpośrednio produkcje. Szkoda, że zapomniano o takim szczególe, bo mogło to wyglądać naprawdę ciekawie.
Autor: Pablo Hidalgo
Liczba stron: 80
Oprawa: twarda
Cena: 39.99 zł
Tym razem padło na Epizod VIII - Ostatniego Jedi.
Zacznijmy od najmniej istotnej rzeczy, czyli okładki. Finalna wersja nieznacznie różni się od tej którą widzicie powyżej. Egmont nie zezwala na razie na jej publikowanie, ale tak jak wspomniałem - różnice są niewielkie.
Dosyć spore kontrowersje budzi zastąpienie charakterystycznego dla epizodycznych słowników koloru białego mrocznym czarnym. Mnie osobiście ten zabieg nie przeszkadza, ale nie podoba mi się, że DK nie zachowało stylu loga edycji z Przebudzenia Mocy. Tam mieliśmy biały napis STAR WARS i pod nim tytuł filmu. Tutaj użyto grafiki promującej bezpośrednio produkcje. Szkoda, że zapomniano o takim szczególe, bo mogło to wyglądać naprawdę ciekawie.
Co można powiedzieć o samym słowniku? Zawód. Niewielki, ale jednak spodziewałem się czegoś lepszego. Przewodnik sprzed dwóch lat był naprawdę interesujący i wciąż lubię do niego wracać. Wyjaśniał wiele zabiegów politycznych i militarnych mających miejsce w Galaktyce w okresie trwania filmu. Tutaj tego zabrakło. Mamy opisy scen, charakterystyki bohaterów (również statystów, ale o tym za chwilę) i różnorodne grafiki. Mimo, że Porgi słusznie dostały tylko jeden akapit, to troszkę nie podoba mi się rozłożenie akcentów.
Ponownie nawiązując do tytułu z 2015 - aby nie marnować standarowych 80 stron opublikowano grafiki tylko najbardziej rozpoznawalnych bohaterów, a opisano najważniejszych dla ewentualnych przyszłych projektów.
Przy Łotrze 1 akceptowałem opisy zwykłych szeregowców, bo choć wiało od nich nudą, objętość książki była ponad dwa razy większa. Mimo, że Pablo nie opisuje wszystkich, to w Słowniku ilustrowanym przewijają nam się dziesiątki nołnejmów - pilotów i żołnierzy - z podpisami bądź opisami dodanymi tylko po to, aby rzucić jakimś niekoniecznie potrzebnym nawiązaniem do Rebeliantów. To niestety zaśmieca uniwersum, a szczytem wszystkiego jest już podpis pod jednym z pilotów TIE, mimo że nawet nie widzimy jego twarzy.
Mapa Galatyki, tak chwalona dwa lata temu, niestety nie przeszła większych zmian. Dodano co prawda kilka światów z Rogue One i The Last Jedi, ale o książkach czy komiksach zupełnie zapomniano, a jedna z planet - Rakata Prime - po prostu zniknęła..
Bardzo dobrze przy niej wypada mapa wyspy Luke'a. Nie tyle istotna, co po prostu ciekawa. Dobrze prezentują się również opisy pustelniczego życia Skywalkera oraz specyficznej kultury Opiekunek.
Często możemy natrafić na różne nawiązania do ostatnich tytułów wydawniczych, szczególnie (tak jak się spodziewałem) dotyczących Phasmy i planety Crait. Choć dają one większe poczucie spójności uniwersum taki jak np. wzmianka o jednostce SCAR, to jednak niektóre wydają się wciśnięte na siłę.
Czy warto więc kupić ten tytuł? Mimo wszystko, tak. Mamy do czynienia z kolejnym miłym suplementem, a jego cena nie jest wysoka. Jeżeli zainteresował Was film, chcecie dowiedzieć się więcej o poszczególnych bohaterach, lokacjach, pojazdach czy stworzeniach, to nie będziecie zawiedzeni.
Natomiast jeżeli poszukujecie informacji o polityce, Nowej Republice itp. to zdecydowanie bardziej polecam tytuł z 2015. Ewentualnie można dopatrzeć się tutaj pierwszych wiadomości na temat zakonu Jedi Luke'a oraz struktury organizacyjnej Ruchu Oporu. Choć może nie wynika to z mojego wcześniejszego narzekania na pojedyncze błędy, to ta książka jest naprawdę ciekawa. Bardzo ciekawa i na pewno jeszcze wielokrotnie po nią sięgnę.
I na koniec jedna rada. Jeżeli,w przeciwieństwie do mnie, skrupulatnie staracie się ograniczać ilość przedpremierowych spoilerów, to bez znacznie kiedy idziecie na film, pamiętajcie, aby Słownik ilustrowany otworzyć dopiero po jego zobaczeniu. Na każdej stronie można natrafić na opisy wydarzeń (szczególnie tych dotyczących Lei, Kylo czy Finna), a spoilerowe są nawet niektóre grafiki (tak, o tobie mowa strono 35).
ocena: 7/10
dobór informacji: 5/10
jakość informacji 7/10
grafiki i zdjęcia 8/10
wydanie 10/10
Słownik ilustrowany do filmu Star Wars. Ostatni Jedi zawiera wszystkie niezbędne informacje na temat postaci, stworzeń, robotów, miejsc i technologii z VIII części Gwiezdnych wojen.
Zobacz unikatowe przekroje, poznaj mroczne sekrety bohaterów i odwiedź najciemniejsze zakamarki galaktyki. Wstąp do legendarnego zakonu i przekonaj się, czy czas Jedi już minął!
Czy czujesz w sobie Moc?
Autor: Pablo Hidalgo
Liczba stron: 80
Oprawa: twarda
Cena: 39.99 zł
Komentarze
Prześlij komentarz